Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Druga recenzja spektaklu "Molier" - luty 2018 r.

3 lutego 2018 roku obejrzeliśmy spektakl "Molier" w Teatrze Animacji. Został on wystawiany o godzinie 19:15 i trwał - jak na przedstawienie - dosyć krótko, bo 75 minut. Reżyserem jest Neville Tranter, a w obsadzie występują: Artur Romański, Marcin Ryl-Krystianowski, Mariola Ryl-Krystianowska, Sylwia Koronczewska-Cyris, Igor Fijałkowski, Dominika Byrska/Marcin Chomicki. Inscenizacja zaczyna się od wyjścia na scenę wszystkich aktorów i założenia okularów z nosami, co już ma rozśmieszyć widza. Akcja komedii rozgrywa się w siedemnastowiecznym Paryżu. Opisuje ostatnie chwile z życia Moliera. Odwiedzają go wtedy bliscy, służba i postaci z jego własnych sztuk. Historie wzbogacają przezabawne dialogi pełne spolszczeń i kolokwializmów oraz wspaniała gra aktorska. Mimo że komedianci tylko sterują lalkami i przemawiają za nie, wykonują to perfekcyjnie. Ruchy kukiełek wyglądają realistycznie, a intonacja wypowiedzi oddaje ich charakter. W tworzeniu scenerii bardzo pomaga gra

Recenzja spektaklu "Molier" - styczeń 2018 r.

W sobotę 3 lutego 2018 r. w poznańskim Teatrze Animacji odbyło się przedstawienie pt. "Molier" w reżyserii Neville'a Trantera. Był to niesamowity spektakl teatru lalek opowiadający o chaotycznym i zaskakującym życiu tytułowego Jean-Baptiste Poquelina, francuskiego komediospisarza, autora m. in. "Skąpca" czy "Świętoszka". Inspiracją dla Neville'a była sytuacja prosto z molierowskiej sceny - Molier grający główną rolę w "Chorym z urojenia" dostaje ataku duszącego kaszlu, sprawiając że jego występ był bardzo przekonujący. Jednak po powrocie do domu - umiera. Tranter zdecydował się na opowieść o zmaganiach starca z wieloma słabościami, rozdarciem wewnętrznym czy chociażby zrzędliwą żoną. Lecz cóż to za ironia, życie komediopisarza zapisane w...komedii. Autor wiele aspektów życia Moliera przedstawił w sposób zabawny, z wieloma podtekstami, żartami sytuacyjnymi. Jednak podczas widowiska był czas i na łzy śmiechu, i na refleksje. Nikt tak ja